Największą sympatią Polaków cieszą się Włosi, Hiszpanie, Czesi, Słowacy, Szwedzi, Węgrzy, Anglicy, Szwajcarzy oraz Holendrzy - wynika z badań CBOS. Z największą niechęcią odnosimy się do Turków, Palestyńczyków, Rumunów, a zwłaszcza Rosjan i Romów.

W porównaniu z badaniem ubiegłorocznym nastawienie do dwunastu narodów uwzględnionych w sondażu poprawiło się, a tylko do jednego - Rosjan - uległo pogorszeniu. CBOS prowadzi badania od 1993 roku. Na ich podstawie można stwierdzić, że z biegiem czasu sympatia do większości narodów rośnie (dotyczy to siedemnastu narodów), do dziewięciu w ogólnym bilansie obecny poziom sympatii pozostaje zbliżony do tego z 1993 roku. Jedynie w przypadku czterech narodów można mówić o nieznacznym pogorszeniu nastawienia.

W ciągu ponad dwudziestu lat wzrosła sympatia zwłaszcza do Niemców i Ukraińców. Początkowo poprawiało się również postrzeganie Rosjan, jednak na skutek wydarzeń z ostatnich lat i pogorszenia się relacji polsko-rosyjskich sympatia do Rosjan wyraźnie osłabła. Nadal jest większa niż w latach dziewięćdziesiątych.

W wynikach badać ciągle widoczna jest zależność, zgodnie z którą Polacy większą sympatią darzą narody cechujące się wyższym poziomem życia, a z większym dystansem odnoszą się do nacji zamieszkujących kraje biedniejsze. Jednak ta zależność jest obecnie znacznie mniej wyraźna niż w latach dziewięćdziesiątych.