Chodzi o wsparcie w wysokości 86 miliardów euro. Pierwsza przeszkoda została usunięta i wątpliwości co do składu delegacji z Brukseli, miejsca negocjacji i dostępu do dokumentów zostały rozwiane. "Powoli, krok po kroku robimy postępy, by negocjacje w sprawie pakietu finansowego dla Grecji toczyły się możliwie szybko" - powiedziała rzeczniczka Komisji Europejskiej Mina Andreeva.
Ale różnice zdań między Atenami i wierzycielami pozostały. Kontrowersje dotyczą tego, czy Grecja musi jeszcze wprowadzić kolejne reformy, by dostać pierwszą transzę pożyczki z nowego pakietu pomocowego. Na dalsze reformy naciskają kredytodawcy, nie zgadza się grecki rząd w obawie przed utratą poparcia w parlamencie i społeczeństwie. Komisja Europejska stoi po stronie wierzycieli. "Więcej reform oczekuje się od greckich władz i tego właśnie dotyczą rozmowy w Atenach" - dodała rzeczniczka Komisji.
Oficjalnie w Brukseli wciąż można usłyszeć, że negocjacje w sprawie nowego pakietu finansowego mogą się zakończyć się w połowie tego miesiąca, by 20 sierpnia Grecja mogła zwrócić część kredytu do Europejskiego Banku Centralnego. Ale nieoficjalnie coraz więcej osób wątpi w to, że około trzech tygodni wystarczy na osiągnięcie porozumienia.