Ekolodzy z lewicowej partii Zielonych i skrajna prawica Marine Le Pen z Frontu Narodowego są oburzeni stanowiskiem Francois Hollande’a. Także wśród rządzących socjalistów nie brakuje głosów krytycznych pod adresem prezydenta. Podkreśla się, że nigdy odmowa przyznania azylu nie odbyła się w tak błyskawicznym tempie - zaledwie w kilka godzin po wystosowaniu prośby w tej sprawie przez zainteresowanego.
Krytycy decyzji Pałacu Elizejskiego widzą w tym uginanie się pod presją Amerykanów, niezadowolonych z ujawniania przez WikiLeaks informacji o podsłuchiwaniu osób z najwyższego szczebla politycznego i gospodarczego w krajach zaprzyjaźnionych z USA. W przypadku Francji, poza szpiegostwem gospodarczym Amerykańska Agencja Bezpieczeństwa kontrolowała rozmowy trzech ostatnich prezydentów V Republiki. Dla centrystów decyzja o odrzuceniu prośby o azyl jest policzkiem, jaki wymierzyli Francji Amerykanie.
Politycy po lewej i po prawej stronie francuskiej sceny politycznej domagają się przyznania założycielowi WikiLeaks azylu we Francji. Pałac Elizejski zdecydowanie odmówił prośbie Juliana Assange’a.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama