Gdyby wybory odbywały się w połowie czerwca, najwięcej głosów zdobyłoby PiS (wspólnie z Solidarną Polską i Polską Razem) - 34 proc. Tuż za nimi znalazłoby się PO z poparciem 20 proc. i formacja Pawła Kukiza z 17 proc. głosów.
To jedyne partie, jakie weszłyby do Sejmu. Poza parlamentem znalazłoby się SLD z 4 proc. poparcia, a PSL - 3 proc. i partia KORWiN, na którą zamierzało oddać głos 2 proc. pytanych.
Po 1 proc. poparcia uzyskały: NowoczesnaPL, Twój Ruch, Nowa Prawica i Ruch Narodowy.