W wyniku pożaru bazy paliwowej pod Kijowem zginęło 5 osób, rannych zostało 12 osób. Informacje te podała stołeczna milicja.

Wśród ofiar śmiertelnych jest trzech strażaków, którzy zginęli w wyniku eksplozji jednego ze zbiorników. Na miejscu pracuje trzystu strażaków, a także wojskowi. Wykorzystują oni 45 sztuk specjalistycznego sprzętu. Przyznają jednak, że do trzech zbiorników, które jeszcze się palą nie można podejść ze względu na wysoką temperaturę.

Władze Kijowa przyznały, że poziom szkodliwych substancji powstających w wyniku spalania w powietrzu znacznie przekroczył dopuszczalne normy. Ratusz wprowadził ograniczenia w ruchu ciężarówek, a także zakaz spalania śmieci. Ulice mają być też regularnie polewane wodą.

Pożar wybuchł w poniedziałek wczesnym wieczorem. Prawdopodobnie w wyniku zaniedbań przy przepompowywaniu produktów naftowych. Trafiły one do silnika elektrycznego i doszło do eksplozji.