Zapowiada się szczera i emocjonalna rozmowa. Dziś wieczorem klub PO na wyjazdowym posiedzeniu omówi strategię na wybory parlamentarne i sytuację po porażce Bronisława Komorowskiego.

Rzeczniczka rządu i posłanka Platformy Małgorzata Kidawa-Błońska mówiła w radiowej Jedynce, że rozliczeń personalnych raczej nie będzie. Będzie natomiast szczera, ale i konstruktywna dyskusja o sytuacji w partii. Jak mówiła rzeczniczka rządu, na tym posiedzeniu premier zamierza "zamknąć wszelkie obszary sporu" w PO i wziąć się do pracy.

Być może jednym z tematów posiedzenia klubu będą sondaże. Wczorajszy, pracowni Millward Brown dla TVN-u, daje Platformie zaledwie 17 procent poparcia.
Małgorzata Kidawa-Błońska mówi, że partia liczyła się z taką sytuacją, ale nie patrzy na notowania, tylko kieruje się swoim planem na wybory. "Sondaże są barometrem, a swoje trzeba robić" - dodała posłanka.
W sondażu Millward Brown Platformę wyprzedza nie tylko PiS (25 procent), ale i nieistniejące na razie ugrupowanie Pawła Kukiza, na które głos chce oddać 20 procent ankietowanych.