Timmermans skrytykował państwa członkowskie, które wprawdzie nie chcą, by na morzu ginęli ludzie, ale też nie wskazują, gdzie należy ich przyjąć. „Wszędzie, byle nie do nas” - mówił zastępca szefa Komisji Europejskiej. Podkreślił, że polityka imigracyjna Unii musi być skuteczna i zgodna z wyznawanymi wartościami. "Każdy, kto potrzebuje pomocy, powinien ją otrzymać" - podkreślił Timmermans. Ale dodał, że osoby niespełniające kryteriów będą natychmiast odsyłane.
Wiceprzewodniczący Komisji poinformował o planie uruchomienia procedury działania w sytuacjach nadzwyczajnych. Taką procedurę przewiduje traktat o funkcjonowaniu Unii. To z kolei pozwoli przyjąć zasady rozmieszczania imigrantów.
Timmermans przypomniał też, że Komisja przeznaczyła 50 milionów euro na legalną imigrację 20 tysięcy osób w ciągu dwóch lat.