"Koszty ogólnokrajowego, jednodniowego referendum to szacunkowo ok. 100 mln zł" - powiedział PAP dyrektor zespołu Kontroli Finansowania Partii Politycznych i Kampanii Wyborczych w Krajowym Biurze Wyborczym Krzysztof Lorentz. Dodał, że koszt jednodniowego referendum jest zbliżony do kosztów pierwszej tury wyborów prezydenckich.

Zaznaczył, że pieniądze na referendum pochodziłyby z rezerwy w budżecie na przeprowadzenie wyborów i referendów. "Środki na przeprowadzenie referendum muszą się znaleźć, jeśli konstytucyjnie uprawnione do tego organy referendum zarządzą" - podkreślił Lorentz.

W rezerwie celowej budżetu państwa na 2015 r. zaplanowano blisko 356 mln zł na przeprowadzenie m.in. wyborów prezydenckich, parlamentarnych, ewentualne wybory przedterminowe, uzupełniające, referenda. Pod koniec marca KBW informowało, że na majowe wybory prezydenckie - pierwszą i ewentualną drugą turę głosowania - przeznaczono 166,4 mln zł.

Wniosek o zarządzenie ogólnokrajowego referendum złożył w Senacie prezydent Bronisław Komorowski. Referendum ma dotyczyć JOW-ów, finansowania partii i systemu podatkowego. Polacy mają odpowiedzieć na trzy pytania: czy są "za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu RP"; czy są "za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa" i czy są "za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika".

Proponowany termin referendum to 6 września.