Komisje senackie głosami 19 do 10-ciu pozytywnie zaopiniowały wniosek prezydenta o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum w sprawie JOW-ów, finansowania partii z budżetu państwa i stosowania zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika.

Za taką rekomendacją opowiedzieli się wszyscy obecni na posiedzeniu czterech połączonych komisji senatorowie Platformy Obywatelskiej. Senator Piotr Zientarski powiedział, że pytania, które prezydent proponuje zadać obywatelom, są zbieżne z programem PO. Mówił, że PO "optowała od początku" za jednomandatowymi okręgami wyborczymi i wprowadziło je w wyborach do Senatu. Powiedział też, że ograniczenie i zniesienie finansowania partii politycznych z budżetu państwa to projekt Platformy, który partia ta zrealizowała w 50 procentach.

Senator Michał Seweryński z Prawa i Sprawiedliwości zgłosił wniosek o negatywne zaopiniowanie prezydenckiej inicjatywy. Propozycja została odrzucona. Senator zgłosił ją jako wniosek mniejszości. W rozmowie z IAR przedstawił dwa powody, dla których jest przeciwny przeprowadzeniu referendum w sprawie JOW-ów. Po pierwsze dlatego, że w jego opinii nie można zmieniać konstytucji, stosując tryb referendalny. "Po drugie dlatego, że zgłoszenie tego wniosku w czasie, gdy trwa jeszcze kampania wyborcza na urząd prezydenta i to przez jednego z kandydatów na ten urząd, uważam za posunięcie koniunkturalne" - dodał.

Krzysztof Łaszkiewicz z Kancelarii Prezydenta przekonywał podczas posiedzenia, że nawet jeśli obywatele w referendum zdecydują o wprowadzeniu jednomandatowych okręgów wyborczych, to i tak ostateczna decyzja w tej sprawie będzie należeć do parlamentu. "To nie referendum zmienia konstytucję" - mówił.
Wnioskiem prezydenta o przeprowadzenie referendum cała Izba ma się zająć w dniach 20-21 maja.