Lech Wałęsa jest przeciwny dozbrajaniu polskiej armii. Odnosząc się do ostatnich informacji, że Polska kupi francuskie śmigłowce i Patrioty z USA podkreślił, że gdy znosimy granice i zawieramy sojusze, powinniśmy prowadzić wspólną politykę obronną , a nie wydawać pieniądze na zbrojenia.
Zaznaczył jednak, że powinniśmy domagać się, by NATO działało sprawnie. Zdaniem noblisty, na świecie jest wystarczającą ilość broni, by 11 razy zniszczyć życie na Ziemi . Po co zatem - pyta Lech Wałęsa - niszczyć Ziemię po raz dwunasty, gdy ten sprzęt, który istnieje można przesunąć lub wypożyczyć. Po co tworzyć nowy - pytał były prezydent w Radio Gdańsk
Komentarze (8)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeDruga sprawa, to że jak się kogoś cytuje to warto zaznaczyć ten fakt i stosować go w takim kontekście w jakim był pierwotnie. Broni jest wystarczająco, ale broni ATOMOWEJ, a nie konwencjonalnej, a o takiej mówimy w tej chwili.
na nobla 2015 z filozofiiiiiiii
Pożyteczni idioci udają teraz mędrców, choć trzymali z Putinem. Nawet bez jego wzajemności, ale z pogardą dla Lecha Kaczyńskiego