Mowa francuskiej dyplomacji, zamiast konkretów. Na Ukrainie trzeba przejść od logiki wojny do logiki pokoju - mówił dziennikarzom przebywający w Warszawie premier Francji. Nie odpowiedział jednak na pytanie IAR , czy Francja popiera rozszerzenie sankcji wobec Rosji. Premier Francji przed południem wziął udział w forum ekonomicznym.

Valls przekonuje, że trzeba dotrzymać porozumienia ukraińsko - rosyjskiego podpisanego w Mińsku. Ale pytany na konferencji prasowej przez IAR o możliwość zaostrzenia sankcji wobec Rosji, odpowiedział bardzo dyplomatycznie."Chcemy, żeby porozumienie z Mińska było realizowane czyli trzeba przerwać działania wojenne i dokonać rozbrojenia. Prezydent Hollande chce przejść od logiki wojny do logiki pokoju. Każdy powinien przestrzegać porozumienia. Jest to niezbędne dla bezpieczeństwa i pokoju w Europie" - deklarował premier. Chodziło o to, czy Francja popiera rozszerzenie sankcji wobec Rosji, o wykluczenie tego kraju z światowego systemu bankowego SWIFT.

Premier Francji nie odniósł się także do pytania o możliwość wsparcia przez Paryż modernizacji ukraińskiej armii, jako to uczynili ostatnio Kanadyjczycy i Amerykanie.

Manuel Valls spotyka się teraz z premier Ewą Kopacz, a potem premiera Francji przyjmie w Belwederze prezydent Bronisław Komorowski.