Minister sportu a raczej oświadczenie majątkowe wzbudziło zainteresowanie funkcjonariuszy CBA. Nie wiadomo skąd polityk wziął pieniądze na zakup nowego samochodu.

Sprawę nagłośnił Newsweek. Dziennikarze opisali wątpliwości, jakie mają w stosunku do ministra i jego współpracownika pracownicy CBA i ABW.

Kosecki nie widzi w postępowaniu służb nic dziwnego.

- To normalne, że CBA kontroluje polityków. Nie mam nic do ukrycia - tłumaczy.

Andrej Biernat, który z wykształcenia jest nauczycielem w-fu, objął stanowisko ministra sportu po odejściu Anny Muchy. Opisywana afera ie jest pierwszą z nim w roli głównej. Przedtem podejrzewany był o prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu.