W miniony piątek szefowie dyplomacji Rosji, Ukrainy, Francji i Niemiec rozmawiali już telefonicznie na temat sytuacji na wschodzie. Dziś spotkają się osobiście. Niemiecki minister Frank-Walter Steinmeier powiedział przed spotkaniem, że trzeba robić wszystko, aby umożliwić polityczne kompromisy, które uspokoją sytuację na Ukrainie.
Od wyniku dzisiejszych rozmów może zależeć czy 15 stycznia dojdzie do szczytu w Astanie, gdzie mają się spotkać przywódcy Rosji, Ukrainy, Francji i Niemiec. Kanclerz Angela Merkel jak dotąd nie potwierdziła swojego udziału.
Jej rzecznik przekazał wczoraj, że Merkel poleci do Kazachstanu tylko wtedy jeśli w najbliższych dniach dojdzie do zbliżenia stanowisk w sprawie konfliktu na Ukrainie. Rzecznik podkreślił, że chodzi o konkretne postępy w kwestii zawieszenia broni czy wyznaczenia linii demarkacyjnej.