Trwa ewakuacja osób polskiego pochodzenia z Donbasu na Ukrainie. Ci, którzy zdecydowali się na wyjazd do Polski z terytorium ogarniętego konfliktem zbrojnym od wczoraj są w Charkowie. Drugi dzień będą tu trwały procedury konsularne, które poprzedzają rozpoczęcie kolejnego etapu ewakuacji. Według ukraińskiego ministra spraw zagranicznych Pawła Klimkina na wyjazd do Polski zdecydowało się 175 osób.

Procedury konsularne to przede wszystkim ostateczna weryfikacja osób ewakuowanych oraz załatwianie spraw wizowych. Osoby ewakuowane to obywatele ukraińscy. Mimo polskiego pochodzenia obowiązuje ich - tak jak i innych obywateli Ukrainy - posiadanie wiz. W przypadku osób oczekujących na zakończenie ewakuacji są one wydawane w konsulacie generalnym RP w Charkowie.
Wśród osób, które zgłosiły chęć wyjazdu do Polski przeważają ludzie w średnim wieku. Są to rodziny z dziećmi. Mniejszość stanowią ludzie starsi. Mówiąc o osobach ewakuowanych konsul generalny RP w Charkowie Stanisław Łukasik wyjaśniał Polskiemu Radiu, iż są to ludzie, którzy znajdując się w obliczu zagrożenia życia i zdrowia liczyli na pomoc z Polski.


Służby dyplomatyczne odpowiedzialne za ewakuację nie informują ze względów bezpieczeństwa, kiedy przewidywany jest transport osób ewakuowanych do Polski.