Brazylijczyk przyznał się do 39 morderstw. Zabijał głównie kobiety i homoseksualistów - pisze Wyborcza.pl

Gomes da Rocha przyznał się do zamordowania 39 osób. Jego ofiarami padali bezdomni, kobiety i homoseksualiści. Mężczyzna twierdzi, że zabijał "aby pozbyć się uczucia niepokoju". 26-letniego ochroniarza aresztowano we wtorek.

Podczas przesłuchania opisywał jak zamaskowany szukał ofiar podczas jazdy motocyklem, a morderstwa popełniał podczas furii. Wcześniej był kilka razy zatrzymywany przez policję, m.in. za kradzież tablic rejestracyjnych i jazdę na fałszywych numerach.

W domu jego matki znaleziono rewolwer. Według doniesień "Daily Mail" mężczyzna chciał w czwartek popełnić samobójstwo.