„Łamanie podstawowych zasad prawa międzynarodowego wymaga jasnej odpowiedzi. Sankcje wprowadzone przez kraje Unii są tak odpowiedzią” - mówiła niemiecka kanclerz. Zdaniem Merkel nie powinno się jednak zamykać kanałów dialogu z Rosją. Szefowa niemieckiego rządu przypominała, że nawet w szczytowej fazie zimnej wojny odbywały się rozmowy z Moskwą. „Także teraz musimy prowadzić twardą politykę, ale też dialog, aby wspierać siłę prawa, a nie prawo silniejszego” - mówiła.
W swoim przemówieniu Merkel ubolewała nad tym, że w środku Europy powrócono do starego sposobu myślenia, kiedy sąsiednie kraje nie są traktowane jak partnerzy, ale strefy wpływu.