SLD żąda zwrotu odprawy, którą otrzymała minister infrastruktury i rozwoju Marii Wasiak. Sojusz chce też odwołania Igora Ostachowicza z zarządu PKN Orlen. Była członkini zarządu PKP S.A. Maria Wasiak, odchodząc ze stanowiska, otrzymała z PKP 510 tysięcy złotych odprawy.

"Bulwersująca jest nie tylko suma, ale też kwestia, za co Maria Wasiak miałaby te pieniądze dostać" - podkreślał na konferencji rzecznik SLD Dariusz Joński. "Niewykorzystane pieniądze unijne na kolej, spóźniające się pociągi, kolejne likwidowane odcinki" - wyliczał nieprawidłowości w PKP Dariusz Joński. "To są naszym zdaniem złodziejskie kontrakty i na takie standardy Platformy nikt się nie godzi" - przekonywał polityk SLD. Zdaniem Jońskiego, minister Wasiak powinna oddać całą odprawę i wpłacić ją na przykład na konto jakiejś fundacji czy stowarzyszenia.

Sojusz Lewicy Demokratycznej domaga się także odwołania Igora Ostachowicza z zarządu PKN Orlen i żąda wyjaśnień od samej premier Ewy Kopacz w sprawie zatrudnienia specjalisty od wizerunku Donalda Tuska w spółce Skarbu Państwa. "Czy ona o tym wiedziała, czy godzi się na takie decyzje? To jest nie do przyjęcia" - mówił Dariusz Joński. "Nie można traktować spółek skarbu państwa jak prywatnych firm i powoływać, kiedy się chce ludzi, którzy o tym nie mają pojęcia" - oświadczył polityk SLD. Igor Ostachowicz ma się zajmować w Orlenie między innymi komunikacją i pozyskiwaniem pieniędzy z Unii Europejskiej. Według wyliczeń mediów, na nowym stanowisku może zarabiać nawet 2,5 miliona złotych rocznie.