Wypadek miał miejsce po 19-tej miejscowego czasu na popularnym wśród turystów przylądku Cabo da Roca, najdalej wysuniętym na zachód punkcie Europy kontynentalnej. Polacy spadli w kilkudziesięciometrową przepaść na oczach dwójki kilkuletnich dzieci.
Obecni na miejscu strażacy relacjonują, że do tragedii doszło w miejscu, do którego dostęp jest bardzo utrudniony. W akcji bierze udział kilkunastu ratowników oraz helikopter ratunkowy. Do tej pory ratownikom nie udało się dotrzeć do ciał ofiar wypadku. Dzieci otrzymały natychmiastową pomoc psychologiczną.