Petro Poroszenko nie wyklucza odwołania zawieszenia broni. W nocy przeprowadził on telefoniczne konsultacje z kanclerz Niemiec, wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych i sekretarzem generalnym Rady Europy.

Wszyscy rozmówcy zostali poinformowani o wczorajszym zestrzeleniu przez separatystów ukraińskiego helikoptera wojskowego. Zginęło 9 osób. Petro Poroszenko podkreślił, że realizacja jego planu pokojowego wymaga konkretnych kroków pozostałych stron konfliktu, na przykład, współpracy przy kontroli granicy rosyjsko - ukraińskiej, wstrzymania ataków na ukraińskie posterunki, a także uwolnienia zakładników. Zdaniem prezydenta, już w najbliższych dniach sytuację powinni zacząć kontrolować obserwatorzy OBWE z przedstawicielami Rosji. Petro Poroszenko zaznaczył, że jedynym krokiem Moskwy w kierunku realizacji planu pokojowego była decyzja prezydenta Władimira Putina o odwołaniu pozwolenia na wykorzystanie armii na Ukrainie.

Jednostronne zawieszenie broni ogłosili w piątek Ukraińcy. W poniedziałek podobną decyzję podjęli oficjalnie separatyści. Cały czas jednak ostrzeliwują oni ukraińskie posterunki. Oprócz 9 pasażerów helikoptera wczoraj zginęło co najmniej 2 innych wojskowych służących przy granicy z Rosją. Giną także cywile. W Antracycie separatyści ostrzelali z granatnika plac zabaw. Zginęło 10-miesięczne niemowlę.