Według dziennika Al-Ahram, decyzja zapadła na rządzie po 15-minutowej naradzie, w której brał udział między innymi dowódca armii. Jeśli prezydent przyjmie dymisję rządu, misja stworzenia nowego zostanie prawdopodobnie powierzona obecnemu ministrowi budownictwa, Ibrahimowi Mahlebowi.
Na razie prezydent poprosił el-Beblawiego o dalsze kierowanie państwem, do czasu znalezienia jego następcy.
Media spekulują, że niebawem swoją kandydaturę w tegorocznych wyborach prezydenckich ogłosi Abdel Fatah al-Sisi, obecny minister obrony. By kandydować, musiałby przestać być ministrem w rządzie el-Beblawiego.