Nie ma nowej unijnej oferty finansowej dla Ukrainy - wynika z ustaleń Polskiego Radia. Wbrew doniesieniom prasowym z ostatnich dni Bruksela nie przygotowuje żadnego, natychmiastowego planu wsparcia, nie ma też konkretnych rozmów Europejczyków z Amerykanami na ten temat.

Dyplomaci i urzędnicy w Brukseli przyznają w nieoficjalnych rozmowach z Polskim Radiem, że szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton, która poleciała do Kijowa na rozmowy z władzami i opozycją, nie przywiozła żadnych nowych propozycji gospodarczych. Wspólnota podtrzymuje zatem dotychczasową ofertę - prawie miliard euro w ramach stowarzyszenia i wolny handel oraz pomoc we wdrażaniu reform, które są warunkiem udzielenia pożyczki przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Wprawdzie wcześniej można było usłyszeć, że Unia Europejska prowadzi konsultacje ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie pomocy gospodarczej, ale niewiele z nich wynika. Na razie Bruksela i Waszyngton są gotowe rozmawiać jedynie z MFW o złagodzeniu warunków spłaty wcześniejszej pożyczki.

Za dwa tygodnie mija kolejny termin, a pogrążona w kryzysie Ukraina nie ma pieniędzy. Możliwa jest też pomoc w negocjacjach o kolejnym pakiecie finansowym z MFW, ale to Unia oferowała już wcześniej. Także wcześniej proponowała niskooprocentowane pożyczki z Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz Odbudowy i Rozwoju. Korzyści wynikające z takiej pomocy są rozpisane na lata, nie ma więc mowy o natychmiastowym wsparciu finansowym dla Ukrainy, co sugerowano w ostatnich dniach.