Pięć osób ucierpiało w wypadku. Na warszawskim Grochowie pijany kierowca wjechał w ludzi czekających na przystanku.

Wpadł w poślizg, uderzył w autobus, a następnie potrącił pięć osób stojących na przystanku autobusowym. Do zdarzenia doszło na ulicy Grochowskiej w Warszawie w okolicach placu Szembeka.

Młodszy inspektor Piotr Jakubczak z Komendy Stołecznej Policji powiedział, że kierowca poruszał się środkowym pasem. Nagle stracił panowanie nad autem, wpadł w poślizg i lewym bokiem uderzył w tył autobusu. Następnie auto wjechało na przystanek, gdzie potraciło pięciu pieszych.

Na miejsce przyjechały trzy zespoły medyczne. Cztery osoby zostały opatrzone i zwolnione do domu. Piąty poszkodowany musiał zostać zawieziony do szpitala, jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Kierowca samochodu miał w wydychanym powietrzu ponad dwa promile alkoholu. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że najprawdopodobniej sprawca wypadku próbował uciec. Został jednak powstrzymany przez jednego ze świadków zdarzenia.