Rok 2014 będzie dla Solidarnej Polski testem przetrwania. W poprzednich wyborach działacze tej partii startowali z list PiS, w tym roku sprawdzą się już pod własnym szyldem.

Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro uważa za dobrą prognozę wyniki zeszłorocznych wyborów uzupełniających. Tak dobrą, że nie może doczekać się wyborów do Sejmu. Europoseł wyraził nadzieję, że wybory - najlepiej przedterminowe - zmienią sytuację polityczną w kraju.

Już w maju w wyborach europejskich wystartują wszyscy liderzy Solidarnej Polski. Twarzami partii w tych wyborach mają być Beata Kempa, Tadeusz Cymański, Ludwik Dorn, Jacek Kurski, Arkadiusz Mularczyk i sam prezes Ziobro.

Zdaniem Ziobry Solidarna Polska uzyska "dobry, dwucyfrowy wynik" i wprowadzi do Parlamentu Europejskiego 5 europosłów, tak by "walczyć skutecznie o sprawy Polski, by Europa nie dryfowała w stronę jakiegoś postnarodowego państwa". Według Ziobry Solidarna Polska ma coraz silniejsze struktury i wiarygodnych liderów.

W grudniu ubiegłego roku w Krakowie odbył się kongres, na którym Zbigniew Ziobro został wybrany na szefa partii, a wiceprezesami zostali Beata Kempa oraz Jacek Kurski.