Andrzej Halicki krytycznie wypowiada się o liście Jarosława Gowina. Były polityk PO napisał list otwarty do swoich kolegów w związku z aferą podczas wyborów regionalnych władz platformy na Dolnym Śląsku. "Zostaliśmy oszukani przez Donalda Tuska" - stwierdził Gowin w liście zatytułowanym "Państwo Tuska, jak państwo Millera".

"To tylko pretekst, powód napisania listu jest zupełnie inny "- mówi Informacyjnej Agencji Radiowej Andrzej Halicki. "O Jarosławie Gowinie zapomnieliśmy, mówię o mediach" - powiedział poseł. Dodał, że następne akapity listu są istotne. Wyjaśnił, że chodzi o te, w których były minister sprawiedliwości wspomina o referendum w sprawie 6-latków, reformie oświaty, OFE.

W ocenie Halickiego, spostrzeżenia Goiwna odnośnie wymienionych kwestii są niesprawiedliwe, nieszczere i przerysowane. Kiedy Jarosław Gowin był członkiem rządu, nie podnosił tych kwestii, nie uważał ich za istotne - przypomina Halicki. Dziś - dodaje - namawia posłów do weryfikacji swoich poglądów, a przecież te poglądy zna.

Jarosław Gowin zapowiedział w liście budowę nowego ruchu politycznego, który ma być oparty na ludziach, którzy chcą zmieniać Polskę swoją pracą. Będzie to projekt oparty na programie obywatelskim i wolnorynkowym. "Nie chcemy w tym ruchu karierowiczów i politykierów. Nie chcemy budować kolejnej formacji dla ludzi, którzy myślą tylko o tym, jak zapewnić swojej rodzinie i znajomym pracę w spółkach państwowych" - napisał lider nowej formacji.