Według wyliczeń, skarb państwa stracił na działalności gangu około 30 milionów złotych. Funkcjonariusze Delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Zielonej Górze zebrali materiał procesowy, dotyczący działania szajki. Funkcjonowała ona w Polsce i innych krajach europejskich, a kierowały nią osoby od wielu lat zajmujące się handlem paliwami. ABW prowadzi śledztwo wspólnie z Prokuraturą okręgową w Gorzowie Wielkopolskim. Funkcjonariusze nie wykluczają dalszych zatrzymań.