Francja, USA i Wielka Brytania - stanowczo wobec Syrii. Szefowie dyplomacji amerykańskiej i brytyjskiej byli dzisiaj w Paryżu, gdzie rozmawiali z prezydentem Hollandem i szefem dyplomacji francuskiej Fabiusem.

„Broń chemiczna jest tylko jednym aspektem, okrutnym, ale tylko jednym, dramatu syryjskiego. Niestety cały czas trwają walki pogłębiające okropne cierpienie ludności" - mówił o obecnej sytuacji w Syrii, minister spraw zagranicznych Francji Laurent Fabius.

Amerykański sekretarz stanu John Kerry zaznaczył, że przed kilkoma dniami al Assad zaprzeczał, iż Syria posiada broń chemiczną.„Dzisiaj reżim zgodził się, przynajmniej za pośrednictwem Rosji, pozbyć się tej broni i podpisać konwencję o zakazie jej użycia.”

Zwrócono uwagę na konieczność zaangażowania Rosji w rozwiązanie konfliktu w Syrii i ostrzeżono al Assada, żeby nie próbował gry na zwłokę .