Hollande wyjaśniał zaś w telewizji Francuzom swoje stanowisko wobec kryzysu w tym kraju. Poruszył także inne sprawy, które niepokoją jego rodaków.

Prezydent Hollande usiłował wyjaśnić swoje stanowisko podkreślając, że w obliczu tak ostrego konfliktu trzeba się wykazać zdecydowaną i twardą postawą. „Syria to największa tragedia początku XXI wieku. Dlatego zdecydowaliśmy się na ostrzeżenie, groźbę, że użyjemy siły. Gdyby nie to al Assad do dzisiaj mordowałby gazem społeczeństwo. Ta groźba, to był argument dla Rosji, dla Putina, by zmienił swoje stanowisko i dzięki temu udało się zawrzeć porozumienie" - mówił francuski prezydent.

Hollande już wcześniej zaznaczał, że Syria używając broni chemicznej dała przykład innym reżimom i brak reakcji na takie postępowanie Damaszku, ze strony opinii międzynarodowej może zagrażać pokojowi i bezpieczeństwu na świecie.