Za straszenie turystów na Wawelu Grzegorz Ś. został aresztowany na dwa miesiące. Mężczyzna usłyszał m.in. zarzut stosowania przemocy i gróźb wobec funkcjonariuszy publicznych i narażania na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia.
Według krakowskiej policji napastnik nie przyznał się do winy i odmówił zeznań. Postępowanie będzie nadal prowadzone.
Grzegorz Ś. wjechał na dziedziniec zamku samochodem. Gdy strażnicy próbowali go zatrzymać i oddali strzał ostrzegawczy, podejrzany chciał ich przejechać. Grzegorz Ś. który atakował też siekierą turystów zwiedzających Wawel, został zatrzymany przez policję. Nikomu nic się nie stało.