- Ale ten projekt też jest skazany na niepowodzenie – powiedziała Monika Olejnik.
- Poczekamy, zobaczymy. Prof. Gliński wniósł do polskiej polityki coś, co jest niezwykle cenne, a mianowicie merytoryczną dyskusję o tym, jakie problemy rzeczywiście są do rozwiązania – odpowiedział Brudziński.
Brudziński został zapytany też, czy możliwy jest scenariusz, w którym po wyrzuceniu z PO, Jarosław Gowin dołącza do PiS. - Nie sądzę, aby Jarosław Gowin w najbliższym czasie został wyrzucony. To oznaczałoby, że Platforma Obywatelska straci większość w parlamencie – odpowiedział Brudziński, który ocenił, że za Gowinem może wyjść nie trzech, ale kilkudziesięciu posłów, którzy głosowali przeciwko skierowaniu ustaw o związkach partnerskich do prac w komisjach parlamentarnych.
Brudziński przyznał, że Gowin „rzeczywiście poglądami jest bliższy Prawu i Sprawiedliwości niż na przykład lewej stronie własnej partii”, ale mimo tego chłodno wypowiadał się o możliwości przystąpienia lidera krakowskich konserwatystów do PiS. - Pamiętamy, jak Jarosław Gowin zachowywał się tuż po aferze hazardowej, kiedy uwiarygadniał Mirosława Drzewieckiego, pana Sobiesiaka i tych wszystkich, którzy stali za aferą hazardową – stwierdził Brudziński.