Donald Tusk powinien wyrzucić z rządu ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, którego obarcza się odpowiedzialnością za złą sytuację w służbie zdrowia? Niekoniecznie. Ma on tyle samo zwolenników, co przeciwników. Inaczej jest z również krytykowanym Sławomirem Nowakiem odpowiedzialnym za infrastrukturę.

37,3 procent ankietowanych chce, aby Donald Tusk wyrzucił z rządu ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, a 37,6 procent wolałaby, aby został w rządzie - wynika z sondażu instytutu badania rynku i opinii Mands przeprowadzonego na zlecenie Money.pl. To niemal remis. Znacznie gorsze notowania ma Sławomir Nowak: 48 procent Polaków uważa, że powinien odejść, a jedynie 32 procent chce, aby dalej kierował resortem infrastruktury.

Donald Tusk dziś ma przedstawić zmiany w rządzie. Dlatego Money.pl postanowił sprawdzić, jak Polacy oceniają szefów dwóch najbardziej kontrowersyjnych resortów: zdrowia i infrastruktury.

Biorąc pod uwagę złą sytuację w służbie zdrowia i krytykę, z jaką spotyka się Bartosz Arłukowicz, zaskakująco mało osób życzy sobie jego odwołania.

Bardziej jednoznacznie wypada Sławomir Nowak. Choć połowa nie życzy sobie go na stanowisku, to jednak jednej trzeciej Polaków nie przeszkadza.

Z rządu na pewno odchodzi szef kancelarii premiera Tomasz Arabski. Zostanie ambasadorem w Hiszpanii. Ale premier podsyca emocje. W ostatnich dniach mówił, że zmiana w składzie jego gabinetu będzie "ciekawa i konieczna".

Badanie zrealizowane przez Mands na zlecenie Money.pl zostało przeprowadzone na reprezentatywnej próbie tysiąca Polaków między 6 a 14 lutego.