Minister spraw zagranicznych i wiceprzewodniczący PO stwierdził, że kandydat PiS na premiera nieoczekiwanie okazał się sprzymierzeńcem rządu. – Wczoraj w jego imieniu zaprezentowano zupełnie nierealistyczne pomysły, które kosztowałyby dziesiątki miliardów. Prof. Gliński może być użyteczny [dla PO – red.], bo pokaże bezradność intelektualną i bezradność pomysłów opozycji – mówił dzisiejszy „Gość Radia ZET”.
Radosław Sikorski ocenił, że na korzyść rządu PO-PSL może pracować wynik negocjacji budżetu UE. Podkreślił, że rząd pracował na ten sukces od trzech lat. - Zamiast szarżą w ostatniej chwili, tupaniem i wetowaniem, jak chciałby lider opozycji, my mądrą i przemyślaną strategią osiągnęliśmy dobry wynik. Mam nadzieję, że społeczeństwo to doceni – mówił minister spraw zagranicznych.