Metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź o arcybiskupie seniorze Ignacym Tokarczuku, który zmarł w sobotę rano w Przemyślu (Podkarpackie):

"Arcybiskup Tokarczuk dla pokolenia hierarchów, które ja reprezentuję był wzorem do naśladowania. Jego dokonania są wielkie, życzyłbym sobie, żeby takich biskupów było więcej w polskim Kościele.

Mało kto pamięta, że jeśli dziś dzieli się biskupów na różne obozy, to polaryzacja wśród biskupów na początku lat. 90, kiedy decydowały się takie sprawy światopoglądowe jak np. konkordat, konstytucja i aborcja, była jeszcze silniejsza. Abp Tokarczuk należał do tych radykalnych biskupów - używając dzisiejszego języka - można by powiedzieć, że był w grupie +jastrzębi+ Kościoła. Był jednoznaczny w swoich poglądach, nie uznawał form pośrednich.

Warto też wspomnieć, że abp Tokarczuk był bardzo aktywny w codziennej pracy duszpasterskiej, potrafił zbudować na swoim terenie wiele parafii, które w Przemyskiem i na Rzeszowszczyźnie przypominają swoim zagęszczeniem ramkę pszczelą. Miał tam wielki posłuch i szacunek wśród młodego duchowieństwa, które stawało za nim murem. I dlatego też m.in. trudno było komunistom walczyć z arcybiskupem".