29 października związkowcy z działającej w TVP "S" chcą przeprowadzić akcję protestacyjną. Tego dnia TVP będzie świętować swoje 60-lecie. Zarząd spółki jest zaskoczony decyzją związku.

Informacja o terminie przeprowadzenia akcji protestacyjnej pojawiła się na stronie internetowej związku. Podanym powodem jest niespełnienie przez pracodawcę postulatów wynikających z trwającego od roku sporu zbiorowego.

Przewodniczący komisji zakładowej Solidarności Jarosław Najmoła nie chciał zdradzić w środę PAP, na czym akcja miałaby polegać. Zaznaczył jednak, że na pewno zostanie przeprowadzona 29 października, a przygotowania do niej są zaawansowane.

Podkreślił, że od kilku lat w TVP trwa obniżanie wynagrodzeń. "Mamy głównie postulaty płacowe, chcemy, by oddano nam to, co nam zabrano. W ciągu ostatnich kilku lat płace spadły o 15 do 40 proc. Chcemy doprowadzenia spółki do takiego stanu, by nie była ona finansowana z wynagrodzeń pracowników" - powiedział. Jak dodał, jednym z powodów akcji protestacyjnej jest także to, że pracodawca - wbrew przepisom prawa - rozwiązał umowę o pracę z jednym z członków grupy negocjacyjnej.

29 października TVP będzie świętować swoje 60-lecie. O godz. 20.25 w Jedynce ma odbyć się "Wielki Test o Telewizji".

Rzeczniczka TVP Joanna Stempień-Rogalińska powiedziała PAP, że zarząd spółki jest zaskoczony zapowiedziami Solidarności. "Zarząd nie rozumie, dlaczego akcja protestacyjna zapowiedziana została akurat teraz. Cały czas trwają przewidziane prawem procedury dotyczące prowadzenia sporów zbiorowych i ze strony zarządu nie zostały one naruszone" - dodała.

Poinformowała, że na czwartek zaplanowane jest posiedzenie zarządu spółki i sprawa zapowiedzi związku zawodowego prawdopodobnie będzie na nim omawiana.

Wśród zgłoszonych w ub.r. przez związek postulatów jest m.in. coroczna waloryzacja wynagrodzeń, przywrócenie premii motywacyjnej oraz ujednolicenie zasad czasu pracy w poszczególnych grupach zawodowych.

Do Solidarności TVP należy ok. tysiąca osób , tj. blisko jedna trzecia wszystkich pracowników spółki.

Zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych spór pracowników z pracodawcą może dotyczyć warunków pracy, płac lub świadczeń socjalnych oraz praw i wolności związkowych pracowników lub innych grup, którym przysługuje prawo zrzeszania się w związkach zawodowych.

Konsekwencją nieuwzględnienia przez pracodawcę postulatów organizacji związkowej może być strajk (organizacja związkowa ogłasza go po uzyskaniu zgody większości głosujących pracowników, jeżeli w głosowaniu wzięło udział co najmniej 50 proc. pracowników zakładu).

Wcześniej - jak przewiduje ustawa - powinno odbyć się postępowanie mediacyjne. Jeżeli jego przebieg "uzasadnia ocenę", że nie doprowadzi ono do rozwiązania sporu przed upływem przewidywanych w ustawie terminów, organizacja, która wszczęła spór, może zorganizować strajk ostrzegawczy - jednorazowo i na czas nie dłuższy niż 2 godziny.