Po ujawnieniu "taśm PSL" toczy się debata o nepotyzmie w polskiej polityce. Po dymisji Marka Saickiego nowym ministrem rolnictwa został Stanisław Kalmeba. Okazało się, że syn nowego ministra rolnictwa pracuje w ARR. Premier poprosił żeby syn Kalemby zrezygnował z pracy. Tymczasem syn Donalda Tuska swoją obecną posadę w Portach Lotniczych w Gdańsku dostał bez przeprowadzenia żadnego konkursu. Przypomniała o tym młodzieżówka PiS-u domagając się rezygnacji Michała Tuska.
- Syn Kalemby pracuje w Agencji Rozwoju Rolnictwa od dziesięciu lat i pracę zaczął zanim jego ojciec został ministrem - argumentował Jan Maria Jackowski z PiS. - A syn Donalda Tuska zaczął pracę w Portach Lotniczych w Gdańsku już jak jego ojciec był premierem - mówił Jackowski. I podsumował: - Łatwo wpaść w dołki, które się pod kimś kopie. Tusk wpadł we własne dołki - ocenił Jackowski.
- Każdy musi gdzieś pracować. Polityków są całe tysiące, ich dzieci również - powiedział Łukasz Abgarowicz z PO. I dodał: - Michał Tusk pracuje w dziale analiz i marketingu i jest tam zwykłym pracownikiem, a nie kierownikiem, prezesem czy dyrektorem.
Na pytanie dziennikarza, czy syn premiera nie powinien poszukać posady w prywatnej firmie, Abgarowicz odpowiedział: - Wtedy też byłyby zarzuty. Zostaje emigracja. Nepotyzm trzeba wyeliminować, ale nie można wylewać dziecka z kąpielą. Dzieci polityków nie mogą emigrować do innego kraju.
Komentarze(24)
Pokaż:
***************************
Mamy walesow/kwasow/kaczorow/tyskow, nedzarzy chorych na wladze.
Chorych na wladze do tego stopnia, ze toleruja oni w swoim otoczeniu lizusow i wazeliniarzy. Najmniejsza proba samodzielnosci jest karalna, zawodnik taki jest niszczony.
Mechanizm niszczenia takiego zawodnika jest prosty, nie umiescimy go na liscie wyborczej, nie dopuscimy go do koryta (spolki skarbu panstwa).
I zawodnik taki siedzi cicho albo staje sie jednym z nas, emigrantow albo pracujacych za glodowe pensje.
Co dobrego moga zrobic lizusie i wazeliniarze? Jakie prawo moga ustanawiac ? Jakie prawo gospodarcze, jaki system ???
Odpowiedzi znamy az za dobrze--miliony rodakow za granica za chlebem, skrajna bieda dla sporej czesci narodu, glodowe zarobki.
Politycy, lizusy, wazeliniarze politykow i ich rodziny zyja w innym swiecie i systemie, specjalnie zbudowanym i chronionym.
System taki, zafundowli nam walesy/kwasy/kaczory/tuski.
My dodatkowo mamy igrzyska, zaciekly atakujemy sie wzajemnie, zaciekle spieramy sie o racje tuskow i kaczorow.
COZ, MAMY TO NA CO ZASLUGUJEMY
Musisz i ty troche zrozumiec !
Bandyci i ich POtwory wynocha z Polski,do swoich mocodawcow !