Ryszard Czarnecki chce wystartować jako kontrkandydat Grzegorza Laty na fotel prezesa PZPN - podaje Gazeta pl. Jest przekonany, że można pogodzić mandat eurodeputowanego z prezesurom w PZPN.

Czarnecki krytykuje decyzję Laty, który ogłosił właśnie, że wystartuje w październikowych wyborach na szefa PZPN. Zdaniem Czarneckiego, chociaż Lato nie ponosi odpowiedzialności za wynik naszej reprezentacji , ale ponosi winę za atmosferę wokół polskiej piłki nożnej.

W razie zwycięstwa obiecuje między innymi zrzec się 50 tys. pensji, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na szkolenie młodych piłkarzy. Chce też postawić na piłkę nożną kobiet.

Czarnecki kandydował już na szefa PZPN w 2008 r. ale wycofał się. Ma 49 lat. Znany jest głównie z działalności politycznej, był m.in. szefem ZChN, ministrem w rządzie AWS Jerzego Buzka i posłem z ramienia Samoobrony. Od kilku lat działa w PiS.