Przejeżdżający w piątek po południu przez Dąbrowę Górniczą pociąg osobowy relacji Lublin-Wrocław zahaczył o element wystający z jadącego sąsiednim torem pociągu towarowego. Uszkodzone zostały dwa wagony i lokomotywa. Nie było poszkodowanych.

O kolizji pociągów poinformowało wojewódzkie centrum zarządzania kryzysowego w Katowicach. Przyczyny incydentu nie są na razie znane - wyjaśni je komisja, która oceni także rozmiar szkód. Z wstępnych oględzin wynika, że lokomotywa i wagony są nieznacznie uszkodzone - porysowane, miejscami wgniecione. Zostały też rozbite niektóre szyby.

Wstępnie ustalono, że pociąg osobowy zahaczył o element wystający z wagonu pociągu towarowego - być może był to fragment złomu. To spowodowało uszkodzenia.

Po incydencie pociąg towarowy został odholowany w inne miejsce, natomiast pociąg osobowy musi pozostać w miejscu kolizji do czasu zakończenia oceny eksperckiej. Pasażerowie przesiądą się do innych pociągów; w dalszą podróż pojadą z Katowic.

Po odholowaniu pociągu towarowego w miejscu kolizji - między stacją Dąbrowa Górnicza a dzielnicą Ząbkowice - przejezdny jest tylko jeden tor. Pasażerowie innych pociągów muszą liczyć się z sięgającymi kilkunastu minut opóźnieniami.