Trzeba czasami umieć zapłacić i zdaję sobie sprawę, że muszę zapłacić - powiedział premier Donald Tusk, pytany o spadek społecznego zaufania do niego. Jak zaznaczył, nie miał wątpliwości, że jego propozycje z expose "na nikim nie zrobią wrażenia radosnego".

"Żeby kiedyś urosło, musi kiedyś spaść. Raz spada, raz rośnie, no taki nasz los. To zawsze boli, tym bardziej że dla mnie zaufanie jest rzeczywiście kategorią wyjątkowo ważną w życiu publicznym" - odparł premier, pytany na konferencji prasowej w czwartek o ostatni sondaż CBOS, który pokazał spadek zaufania do niego o 8 punktów procentowych.

Jak dodał, spadek zaufania odczuwa jako rzecz przykrą, ale nie zaskakującą. "Nie miałem żadnych wątpliwości wtedy, kiedy wygłaszałem swoje expose, że ono może na niektórych zrobi wrażenie, ale na nikim nie zrobi wrażenia radosnego, bo to wszystko były twarde propozycje" - powiedział.

"Z jednej strony czuję satysfakcję, że wspólnie potrafimy zachować się bardzo odpowiedzialnie i odczuwam lekki smutek, że to zawsze i niezmiennie musi kosztować. Trzeba czasami umieć zapłacić i zdaję sobie sprawę, że muszę za to zapłacić" - powiedział.

Według marcowego sondażu CBOS Tusk uplasował się na piątym miejscu w rankingu polityków budzących największe zaufanie, ufa mu 36 proc. badanych. Zaufanie do szefa rządu zmniejszyło się w porównaniu z ubiegłym miesiącem o 8 punktów proc.