Brytyjczycy już wkrótce będą wypijali więcej piwa u siebie w domach niż w swoich ulubionych pubach - alarmuje w poniedziałek "Daily Telegraph" powołując się na dane Brytyjskiego Stowarzyszenia Piwa i Pubów (BBPA).

W latach 70. ponad 90 proc. spożywanego w Wielkiej Brytanii piwa kupowano w tradycyjnych pubach i barach. Pod koniec 2010 roku w miejscach tych zamawiano już tylko 50.9 proc. wypijanego w Wielkiej Brytanii złotego trunku, a 49,1 proc. kupowano w supermarketach - wyjaśnia dziennik.

BBPA oskarża supermarkety o sprzedawanie piwa poniżej kosztów i wykorzystywanie go jako produktu, który służy im do napędzania sprzedaży innych produktów, na co puby nie mogą sobie pozwolić.

Jak podkreśla z kolei stowarzyszenie promujące piwo "Kampania na rzecz prawdziwego ale" każdego tygodnia w Wielkiej Brytanii znika 25 tradycyjnych pubów.