Magnat medialny Rupert Murdoch, który we wtorek jest przesłuchiwany w komisji śledczej brytyjskiej Izby Gmin, odrzucił zarzuty o "ostateczną odpowiedzialność" w sprawie tzw. afery podsłuchowej.

Na pytanie, czy "akceptuje swoją ostateczną odpowiedzialność" za skandal, którego ośrodkiem był zamknięty 10 lipca tabloid "News of the World" (NotW), Murdoch odparł krótko: "nie". Zaznaczył, że za decyzją o zamknięciu brukowca nie stały względy finansowe.

Jego syn James, prezes i generalny dyrektor News International, wydawniczej części koncernu Ruperta Murdocha - News Corp., podkreślił, że jego przedsiębiorstwo powinno więcej wagi przykładać do kwestii etyki. Murdoch junior przeprosił przed komisją ofiary włamań do skrzynek głosowych, przeprowadzanych przez hakerów na zlecenie "NotW".