NATO rozważa rozmieszczenie w Bułgarii radaru, będącego elementem systemu przeciwrakietowego Sojuszu - pisze w piątek bułgarski dziennik "Standard", który dotarł do jednego z dokumentów wiosennej sesji Parlamentarnego Zgromadzenia NATO trwającej w Warnie.

Czterodniowa sesja, w której ma wziąć udział sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen, rozpoczęła się w piątek.

W dokumencie, cytowanym przez dziennik, napisano, że radar ma być instalowany na szczycie Botew (2376 m)w górach Stara Płanina w środkowej części kraju. System ten razem z przenośnymi radarami na statkach w Morzu Śródziemnym ma przekazywać informacje o ewentualnych wystrzelonych rakietach do bazy, która ma się z znajdować w Rumunii, pisze "Standard".

"Znalezienie nowej lokalizacji dla elementów tarczy jest koniecznością"

Według jego informacji, znalezienie nowej lokalizacji dla elementów tarczy antyrakietowej jest koniecznością po odmowie Turcji, która nie zgodziła się na wykorzystywanie jej systemów radarowych do operacji przeciw Iranowi lub innych sąsiednim państwom. Bułgaria jest najbliższą alternatywą.

Dotychczas wzmianki o ewentualnym rozmieszczeniu elementów tarczy w Bułgarii były tylko nieoficjalne. Obecny dokument jest pierwszym oficjalnym zapisem w tej sprawie. Gdyby nie doszło do porozumienia z Bułgarią, jako alternatywa proponowane są Ukraina i Gruzja, pisze "Standard".