Projekt ustawy zmieniającej zasady realizacji programu preferencyjnych kredytów mieszkaniowych "Rodzina na swoim" trafi do prac w podkomisji - zdecydowali posłowie komisji infrastruktury. Rząd chce obniżyć cenę mieszkania, na kupno którego można dostać dopłatę.

Chodzi o projekt nowelizacji ustawy z 2006 r. o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania. Z programu "Rodzina na swoim" mogą skorzystać małżeństwa lub osoby samotnie wychowujące dzieci. Po zaciągnięciu kredytu mieszkaniowego w jednym z banków, które podpisały stosowną umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, przez pierwsze 8 lat państwo dopłaca połowę wartości odsetek.

Rząd chce zmian w tym programie. Wiceminister infrastruktury Piotr Styczeń tłumaczył w środę posłom komisji, że zmiany te są spowodowane kryzysem gospodarczym i zagrożeniem płynności budżetu państwa. Bank Gospodarstwa Krajowego szacuje, że w latach 2011-2018 na dopłaty do kredytów trzeba będzie wydać ok. 2 mld 617 mln zł (chodzi o kredyty zaciągnięte w ramach programu w latach 2007-2010).

Najważniejszą zmianą proponowaną przez rząd jest obniżenie ceny mieszkania, na kupno którego można dostać dopłatę - ma to zapewnić zmniejszenie z 1,4 do 1,1 wartości mnożnika, który określa limit ceny mieszkania, na które zaciągany jest preferencyjny kredyt. Im wyższy mnożnik, tym droższe może być mieszkanie objęte programem. Rząd argumentuje, że obniżenie mnożnika może doprowadzić do zmniejszenia cen mieszkań.

Zakończenie naboru wniosków z końcem 2012 r. wywołało emocje wśród posłów

Kolejne zmiany to ograniczenie działania programu tylko do rynku pierwotnego, ograniczenie wieku kredytobiorcy do maksymalnie 35 lat, oraz ograniczenie terminu przyjmowania wniosków na dopłaty do końca grudnia 2012 r.

Zakończenie naboru wniosków z końcem 2012 r. wywołało emocje wśród posłów. "Dlaczego nie powiecie wprost: zamykamy program? Dlaczego nie dacie ludziom jasnego sygnału" - pytał stronę rządową wiceprzewodniczący komisji Andrzej Adamczyk (PiS).

Wiceprzewodniczący Wiesław Szczepański (SLD) poinformował z kolei, że jego klub złożył w ubiegłym roku do marszałka Sejmu projekt nowelizacji ustawy, rozszerzający działanie programu na singli. Zaznaczył, że Sejm do tej pory nie rozpoczął prac nad tą propozycją.

Posłowie głosowali nad wnioskiem Adamczyka o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu, ale wobec stosunku głosów 12 za i 12 przeciw, wniosek nie uzyskał akceptacji komisji. W związku z tym powołano podkomisję do rozpatrzenia projektu. Przedstawiciele klubu Prawa i Sprawiedliwości nie wyrazili zainteresowania udziałem w pracach podkomisji.