Do zatrzymania doszło w piątek. "Groźny terrorysta Mułła Abdul Zahir został aresztowany w trakcie wspólnej, nocnej operacji żołnierzy Zgrupowania Bojowego Bravo (ZBB) i funkcjonariuszy policji afgańskiej" - poinformował Kudlewski. W trakcie przeszukania na miejscu zatrzymania talibskiego dowódcy znaleziono m.in. amunicję, elementy materiałów służących do produkcji min-pułapek oraz dokumenty świadczące o kierowaniu grupą przestępczą.
Według informacji podanych przez polskie siły w Afganistanie zatrzymany jest podejrzewany o kierowanie grupą przestępczą, która przeprowadziła liczne ataki na cywilne i wojskowe konwoje logistyczne na drodze Highway 1 oraz m.in. ataki rakietowe na polską bazę w dystrykcie Qarabagh.
Jak podał Kudlewski, ukrywającego się talibskiego komendanta zaskoczono w trakcie nocnej akcji w jednej z wiosek dystryktu Qarabagh. Operację wspierały z powietrza bezzałogowe samoloty rozpoznawcze.
Mułła Zahir był poszukiwany od dłuższego czasu
Mułła Zahir był poszukiwany od dłuższego czasu. Jak podaje PKW Afganistan, talibski dowódca właśnie powrócił ze szkolenia, jakie prawdopodobnie odbywał poza granicami Afganistanu.
W opinii polskich żołnierzy działalność Zahira "istotnie wpływała na bezpieczeństwo w dystrykcie".
Zahir to kolejny talibski przywódca zatrzymany w ostatnim czasie przez Polaków. 17 lutego polscy żołnierze - również wspólnie z Afgańczykami - aresztowali trzech groźnych rebeliantów - jednego z głównych komendantów talibskich działających w dystrykcie Andar, dowódcę lokalnej grupy rebelianckiej oraz prawdopodobnego zamachowca-samobójcę.
Wśród zatrzymanych był wówczas Sana Mohammad - groźny terrorysta znajdujący się na liście JPEL (Joint Prioritized Effects List) - szczególnie poszukiwanych przez ISAF rebeliantów.