Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku lutego, wygrałaby je PO z 41-proc. poparciem - wynika z sondażu TNS OBOP. Na drugim miejscu znalazłoby się PiS z 26 proc. głosów. Poparcie dla PO w stosunku do stycznia spadło o 13 pkt proc.; poparcie dla PiS wzrosło o 2 pkt proc.

Do Sejmu weszłoby w sumie pięć ugrupowań. Oprócz PO i PiS w ławach poselskich zasiedliby też przedstawiciele: SLD (13 proc.), PSL (7 proc.) i PJN (6 proc.).

W porównaniu z ubiegłym miesiącem notowania SLD wzrosły o 2 punkty procentowe, PSL - wzrost o 4 pkt proc., a PJN otrzymało poparcie większe o 3 pkt proc.

"Warto zaznaczyć, że po raz pierwszy w naszym cyklicznym badaniu preferencji partyjnych PJN przekroczył pięcioprocentowy próg wyborczy" - odnotowuje TNS OBOP.

Na kolejnym miejscu znalazł się Ruch Poparcia Janusza Palikota, któremu poparcia udzieliło w sondażu 2 proc. ankietowanych (wzrost o 1 punkt proc.). Pozostałe ujęte w sondażu partie polityczne uzyskały albo po 1 proc. poparcia, albo było ono zerowe. Na jakąś inną partię głos chciałoby oddać 1 proc. badanych.

Po 1 proc. poparcia otrzymały: Wolność i Praworządność (ugrupowanie Janusza Korwin-Mikkego), Krajowa Partia Emerytów i Rencistów, Unia Polityki Realnej oraz Prawica Rzeczypospolitej.

Jeszcze mniej osób zgłaszało gotowość głosowania na: Ligę Polskich Rodzin, Samoobronę, Polską Partię Pracy, Socjaldemokrację Polską i Partię Demokratyczną-demokraci.pl.

Niezdecydowanych jak głosować było 14 proc. respondentów

Wśród respondentów, którzy zadeklarowali udział w wyborach, niezdecydowanych jak głosować było 14 proc. (spadek o 4 punkty proc. w porównaniu do sondażu styczniowego)

Udział w wyborach parlamentarnych zadeklarowało łącznie 64 proc. ankietowanych (32 proc. - zdecydowanie wzięłoby w nich udział, a 32 proc. - raczej). Do urn nie wybiera się łącznie 31 proc. (11 proc. raczej nie, a 20 proc. zdecydowanie nie). 5 proc. badanych nie wyraziło zdania w tej kwestii.

Sondaż TNS OBOP zrealizowano w dniach 3-6 lutego na reprezentatywnej, losowej 981-osobowej ogólnopolskiej próbie osób od 18. roku życia za pośrednictwem bezpośrednich wywiadów kwestionariuszowych.