Wybory samorządowe w Polsce pokazały, że większość głosujących nie jest gotowa do przekazania sterów rządów w swoich miastach w ręce opozycyjnej partii PiS - konstatuje we wtorek rządowa "Rossijskaja Gazieta".

Dziennik dodaje, że "zdaniem ekspertów, także podczas przyszłorocznych wyborów parlamentarnych szanse Jarosława Kaczyńskiego na odzyskanie władzy przez jego Prawo i Sprawiedliwość będą znikome".

"Rossijskaja Gazieta" zauważa zarazem, że również PO jako partia rządząca otrzymała mniej głosów niż się spodziewała.

W ocenie moskiewskiego dziennika, PiS przeżywa kryzys wewnętrzny, którego jedną z przyczyn jest "karta rosyjska". "Wielu łączy względny sukces Jarosława Kaczyńskiego - przejście do II tury wyborów prezydenckich latem tego roku - także ze zmianą jego stosunku do Moskwy. W znanej odezwie do Przyjaciół-Rosjan faktycznie zakończył on osobistą wojnę "polsko-ruską" - wyjaśnia "Rossijskaja Gazieta".

"Jednak przegrawszy wybory, Jarosław Kaczyński najwyraźniej uznał, że był to jego błąd i niezwłocznie wrócił do antyrosyjskiej retoryki. Obecne wybory samorządowe pokazały, że życzliwy Kaczyński bardziej podobał się wyborcom" - pisze dziennik.

"Polityka premiera Donalda Tuska zmierza do zbliżenia z Rosją"

"Rossijskaja Gazieta" zauważa też, że "polityka premiera Donalda Tuska, zmierzająca do zbliżenia z Rosją, uzyskała poparcie polskich wyborców".

"Zmiana partii rządzącej w Polsce prawie zawsze oznacza zmianę kursu - tak w polityce wewnętrznej, jak i na arenie międzynarodowej. Wszyscy kandydaci od dawna są znani. Polacy doskonale wiedzą, między czym a czym wybierają" - zaznacza dziennik.

"Rossijskaja Gazieta" wskazuje również, że niedzielne wybory samorządowe były próbą generalną przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi.