W wieku 70 lat zmarł biskup Andrzej Śliwiński, pierwszy ordynariusz elbląski - poinformowało biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski. Pogrzeb duchownego odbędzie się w poniedziałek.

W przesłanej PAP informacji KEP poinformowała, że msza pogrzebowa odbędzie się 14 września o godzinie 12. Biskup Śliwiński będzie pierwszym duchownym pochowanym w krypcie elbląskiej katedry.

Andrzej Józef Śliwiński urodził się 6 stycznia 1939 r. w Werblini koło Pucka. Święcenia kapłańskie przyjął 17 grudnia 1961 r., a 9 maja 1986 r. Jan Paweł II mianował go na biskupa pomocniczego diecezji chełmińskiej. Sakrę biskupią otrzymał 15 czerwca 1986 w Pelplinie, a 25 marca 1992 r. został biskupem nowo utworzonej diecezji elbląskiej.

W Konferencji Episkopatu Polski pełnił m.in. funkcję w Podkomisji ds. Kultury Zdrowotnej i Sportu, później krajowego duszpasterza sportowców. W latach 1987-2006 był prezesem Katolickiego Stowarzyszenia Sportowców Rzeczypospolitej Polskiej.

2 sierpnia 2003 r. złożył na ręce papieża Jana Pawła II rezygnację z funkcji biskupa diecezjalnego

Rezygnacja była efektem wypadku, który w maju 2003 roku biskup Śliwiński spowodował pod wpływem alkoholu; mając 0,8 promila alkoholu we krwi biskup zderzył się w Elblągu swoim autem z dwoma innymi samochodami. W efekcie dwie osoby, w tym 6-letnia dziewczynka, trafiły do szpitala. Jeszcze w dniu zdarzenia Stolica Apostolska zawiesiła Śliwińskiego w pełnieniu funkcji biskupich - był to pierwszy tego rodzaju ujawniony publicznie przypadek w polskim Kościele katolickim. Za jazdę pod wpływem alkoholu i spowodowanie wypadku biskup dobrowolnie poddał się karze więzienia w zawieszeniu.

W 2000 roku głośno było o innym incydencie z udziałem biskupa Śliwińskiego. W drodze do Irkucka na konsekrację katedry biskup "zaginął" na trzy dni w Moskwie, poszukiwano go. Ostatecznie odnalazł się w hotelu położonym niedaleko lotniska Szeremietiewo-2. Biskup tłumaczył wówczas, że źle się poczuł i nie wiedział, że jest poszukiwany.