– Włochów nie stać na to, żeby za dużo płacić za obsługę długu – uważa Andrzej Bratkowski, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Jego zdaniem, jeśli w Rzymie pojawi się rząd, który faktycznie będzie usiłował wyjść ze strefy euro, to problemy Italii mogą się rozlać na całą Unię.
Te obawy już mają odbicie w notowaniach euro. Wczoraj po raz pierwszy od lipca ub.r. kosztowało mniej niż 1,16 dol. Spadały ceny akcji na giełdach na całym kontynencie (najbardziej w krajach Południa). Główny indeks warszawskiego parkietu znalazł się na najniższym poziomie od lutego ub.r. A kurs dolara wyraźnie przekroczył 3,7 zł.