Szef brytyjskiej dyplomacji Boris Johnson oświadczył we wtorek, że zmiana władzy w Iranie nie jest celem politycznym, do jakiego Wielka Brytania powinna dążyć, i że zmiana w Teheranie niekoniecznie musiałaby być zmianą na lepsze.

Johnson w parlamencie odpowiadał na pytanie, czy jego zdaniem doradca prezydenta USA Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton dąży do zmiany władzy w Teheranie.

"Muszę państwu powiedzieć, że nie wierzę, iż zmiana władzy w Teheranie jest celem, do którego powinniśmy dążyć" - podkreślił Johnson.

"Na pewnym etapie w bliskiej przyszłości możemy prawdopodobnie osiągnąć zmianę reżimu, ale nie mogę z pewnością powiedzieć, że byłaby to zmiana na lepsze, gdyż równie wiarygodne wydaje mi się wyobrażenie sobie, że Kasem Sulejmani z irańskiej Gwardii Rewolucyjnej mógłby zająć tak dobrą pozycję, by zastąpić np. ajatollaha (Alego - PAP) Chameneia" - dodał.