14 marca Komisja Kodyfikacyjna Pracy ma zakończyć prace nad nowym Kodeksem Pracy; 15 marca propozycje mają trafią do ministerstwa i zostaną przeanalizowane - zaznaczyła w czwartek szefowa resortu rodziny i pracy Elżbieta Rafalska.

Minister podkreśliła w czwartek w radiowej "Jedynce", że obecne propozycje zmian w kodeksie to propozycje ekspertów pracujących w komisji kodyfikacyjnej, a nie resortu. "Dopiero 14 marca komisja przegłosuje swoje propozycje. Przyjmie je bądź nie, jeśli nie uzyska to akceptacji większości. I 15 marca te dwa dokumenty, a więc propozycje indywidualnego prawa pracy i zbiorowego, zostaną przekazane ministrowi. Wtedy może rozpocząć się ich analiza u nas w resorcie" - powiedziała w czwartek szefowa resortu rodziny i pracy.

Przypomniała, że nad zmianami w kodeksie pracują wybitni eksperci z dziedziny prawa pracy. "Również pracodawcy desygnowali, swoich przedstawicieli do prac w tej komisji" - dodała.

Wcześniej minister podkreśliła w rozmowie z PAP, że komisja nie przyjęła jeszcze żadnych konkretnych rozwiązań i dyskusja na temat propozycji powinna toczyć się wewnątrz zespołów komisji. "Na razie pracują nad rozwiązaniami dwa zespoły: indywidualnego i zbiorowego prawa pracy. W związku z tym wypowiadanie się na tym etapie, zwłaszcza negatywnie, nie powinno mieć miejsca. Eksperci powinni dążyć do rozwiązań wewnątrz zespołów" - oświadczyła.

Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy od kilkunastu miesięcy pracuje nad zmianami kodeksu pracy: indywidualnego i zbiorowego. Według specjalistów obecnie obowiązujący kodeks pracy (z 1974 roku) jest przestarzały, skomplikowany i nie przystaje do dzisiejszych realiów rynku pracy.

Według informacji PAP komisja może zaproponować zmiany w kodeksie pracy, które m.in. ograniczą możliwość dorabiania do etatu. Propozycje mogą dotyczyć także rozwiązywania umów na czas określony, a także zasad przechodzenia na samozatrudnienie. Nie jest jeszcze przesądzone, czy komisja zaproponuje wydłużenie czasu pracy dla pracowników, którzy w czasie wykonywania obowiązków służbowych korzystają z przerwy na papierosa. (PAP)

autor: Paweł Żebrowski