- Rozmowy koalicyjne powinny być szersze, bo dobra koalicja to taka, która obejmuje też lewicę i PSL - podkreślił Petru w radiowej Trójce. Jak ocenił dobrze by było "kontynuować rozmowy i zobaczyć, jaka jest premia za szerokie zjednoczenie sił opozycyjnych".
Zapytany, czy prowadzi rozmowy niezależnie od rozmów szefowej partii Katarzyny Lubnauer, b. lider Nowoczesnej powiedział, że rozmawia "w innych sprawach". - Nikt nie ma prawa zabronić mi rozmawiać z kimkolwiek; moją rolą jest to, aby kontynuować koncepcję współpracy - zaznaczył.
- Jestem przeciwny, żeby Nowoczesna poszła w ślepą uliczkę i zawarła sojusz np. tylko z SLD, a takie pomysły się pojawiają. Będę namawiał do tego, żeby była szersza koalicja - podkreślił Petru. - Mówię o obawach po to, żeby tego typu obawy się nie ziściły; trzeba wyprzedzać pewne zjawiska i szukać porozumienia szerszego - dodał polityk. Jak dodał "trzeba szukać rozwiązań strategicznych, bo zostało już mało czasu".
Katarzyna Lubnauer mówiła w piątek, że "budowanie wielkiej koalicji jest dla opozycji bardzo ważne". Dopytywana, czy w tej koalicji mogłaby się znaleźć Platforma Obywatelska i Sojusz Lewicy Demokratycznej, odparła: - Z jednej strony PO, z drugiej SLD, z trzeciej - tam gdzie się da, PSL". Oceniła, że Polskie Stronnictwo Ludowe byłoby "bardzo ważnym elementem" takiej koalicji.