Prezydent Andrzej Duda wręczył w sobotę w Święto Niepodległości odznaczenia państwowe. Orderem Orła Białego odznaczeni zostali ks. Bernard Czernecki, Franciszek Pieczka i Andrzej Pityński. Prezydent podkreślił, że m.in. dzięki odznaczonym mamy dziś Polskę, z której możemy być dumni.

W uroczystości, oprócz prezydenta, udział wzięli m.in: premier Beata Szydło, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, szefowa Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska, wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha oraz szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.

Order Orła Białego otrzymali ks. Bernard Czernecki - opiekun i obrońca strajkujących i represjonowanych górników z Jastrzębia-Zdroju, kapelan górniczej i śląsko-dąbrowskiej Solidarności; Franciszek Pieczka - aktor, odtwórca ról w filmach "Żywot Mateusza" i "Austeria", niezapomniany Gustlik z serialu "Czterej pancerni i pies" oraz Andrzej Pityński - autor rzeźb monumentalnych o tematyce patriotycznej i martyrologicznej.

Order Orła Białego to najstarsze i najwyższe odznaczenie Rzeczypospolitej Polskiej, nadawane za duże zasługi cywilne i wojskowe dla kraju. Otrzymują go najwybitniejsi Polacy oraz najwyżsi rangą przedstawiciele państw obcych. Przyznaje go prezydent RP. Order noszony jest na wstędze błękitnej przewieszonej przez lewe ramię do prawego boku. Gwiazdę Orderu, niegdyś haftowaną, nosi się na lewej piersi.

Prezydent dziękował wszystkim, którzy w sobotę otrzymali odznaczenia państwowe "za wierną, ponadprzeciętną służbę, wielkie ponadprzeciętne dla Rzeczpospolitej zasługi, za wielką, ponadprzeciętną pracę życia", oddaną Rzeczpospolitej. "By (Polska) była wolna, niepodległa, suwerenna, by była. Przede wszystkim by była" - dodał.

"We wszystkich wymiarach państwa działalności, czy to służby wojskowej, czy działalności duchownej, politycznej, naukowej, sportowej, publicystycznej, artystycznej, czy każdej innej - w każdym przypadku, było i jest budowanie takiej właśnie Rzeczpospolitej: wolnej, niepodległej, suwerennej, dumnej, pięknej" - mówił Andrzej Duda.

Prezydent zaznaczył, że Polska, jako byt polityczny, istnieje "prawie nieprzerwanie" od 11 listopada 1918 r. "Nie zawsze też ta Polska była suwerenna, są tutaj wśród państwa na sali także ci, którzy otrzymali dzisiaj te odznaczenia za walkę o suwerenną, prawdziwie w pełni wolną Polskę, która będzie mogła sama o sobie stanowić" - podkreślił.

Zaznaczył, że nie byłoby Polski, "gdyby nie było Polaków, gdyby nie było ludzi, którzy gotowi byli krwawić i oddać życie, znieść więzienie, kazamaty, zsyłkę na Sybir, cierpienie swoje osobiste, rodzin, ubóstwo, utratę majątku (....) - dla wolnej, suwerennej, niepodległej Rzeczypospolitej". "To dzięki nim odzyskaliśmy niepodległą Polskę" - wskazał.

Prezydent podkreślił, że m.in. dzięki osobom - które w sobotę otrzymały odznaczenia państwowe - "mamy dziś Polskę, z której możemy być dumni, tę Polskę, którą możemy budować, która jest wolna, suwerenna, niepodległa i, w której sami stanowimy o sobie, w której sami decydujemy, w jakich kierunkach będzie się rozwijała, w której sami możemy się spierać, co do tego, jak ta Polska powinna wyglądać".

Według Dudy "spór" jest ważny dla debaty i budowania, jak najlepszej Polski. "Oczywiście prowadzony w odpowiednich warunkach, prowadzony z odpowiednią klasą, prowadzony w odpowiednim stylu. Spór, który polega na debacie, spór, który polega również w istocie na dialogu" - podkreślił prezydent.

Andrzej Duda szczególnie podziękował osobom odznaczonym Orderem Orła Białego. Podkreślał, że ksiądz Czernecki służył ludziom posługą nie tylko duchową, ale także posługą konspiracyjnej, podziemnej walki przeciwko komunistycznemu zniewoleniu. Wskazywał, że jest wymieniany, jako jeden z czterech najważniejszych kapelanów Solidarności, obok ks. Kazimierza Jancarza, ks. Henryka Jankowskiego oraz ks. Jerzego Popiełuszki.

"Dziękuję Bogu i Rzeczypospolitej, że jako prezydent, mogę w jej imieniu i w imieniu całego polskiego społeczeństwa, a zwłaszcza na prośbę Solidarności, prośbę ludzi pracy, dzisiaj księdza prałata odznaczyć. Gratuluję tego odznaczenia" - mówił prezydent.

Wyraził też satysfakcję, że właściwie w przededniu 90. urodzin Franciszka Pieczki, może w imieniu polskiego narodu, w imieniu Rzeczypospolitej wręczyć "naszemu wspaniałemu aktorowi" największe polskie odznaczenie.

Duda podkreślił, że walka o Polskę odbywała się "nie tylko powielaczem, ta walka odbywała się przez lata nie tylko ukrywaniem tych, którzy potrzebowali tego ukrycia, nie tylko wspieraniem na duchu tych, którzy walczyli na ulicach, na barykadach, którzy uczestniczyli w strajkach, których rodziny drżały o jutro". "Opierała się także na niezłomnym budowaniu polskiej kultury, takiego pnia, dzięki któremu naród istnieje i dzięki któremu kiedyś ten naród przetrwał najtrudniejsze czasy, kiedy państwa polskiego przez 123 lata nie było" - dodał.

Prezydent, mówiąc o prof. Andrzeju Pityńskim, powiedział, że to "znakomity artysta", twórca polskiej kultury "budowanej dla pokrzepienia serc, dla podtrzymania pamięci, dla budowy mitu wolnej Rzeczpospolitej". "Jest pan w tym sensie symbolem polskiej emigracji, która przechowywała dla nas ten skarb polskiej kultury" - ocenił prezydent.

Przypomniał, że Pityński to syn Żołnierzy Niezłomnych - uczestników antykomunistycznego powstania. Duda zwracając się do nagrodzonego, powiedział: "rodzice wpoili panu nieustanne dążenie do wolnej suwerennej Polski za każdą cenę. Tak pan działał i działa. Choć nie karabinem, szablą, ale dłutem, obrazem, niezwykle wymownym. Budującym serca, budującym naszą tożsamość, budującym naszą tradycję, ale również i budującym nas jako naród dumny, który poprzez pańską twórczość jest przez inne narody postrzegany".

W imieniu wszystkich odznaczonych głos zabrał ks. Bernard Czernecki. "Mamy różne wychowanie, różne zawody, różny stan, ale we wszystkich nas jest ta sama bardzo gorąca miłość do matki ojczyzny. Także w nas są różne drogi do wolnej i niepodległej Polski" - powiedział.

Dodał, że "jest przekonany, że te odznaczenia przyczynią się do tego, że nasze drogi do wolnej niepodległej ojczyzny nie będą zapomniane". "Mamy tę świadomość, że te odznaczenia są dla nas zobowiązaniem do wiernej służby Polsce. Jeszcze Polska nie zginęła, póki ją kochamy" - powiedział.

Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda wręczył też inne odznaczenia państwowe osobom zasłużonym w służbie państwu i społeczeństwu.

Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski "w uznaniu wybitnych zasług dla rozwoju teologii i filozofii, za działalność na rzecz transformacji ustrojowej Polski, za osiągnięcia w pracy literackiej i publicystycznej" odznaczony został teolog, pisarz, publicysta o. Jacek Salij, a także "w uznaniu wybitnych zasług dla transformacji ustrojowej Polski, za osiągnięcia w działalności państwowej i publicznej" odznaczony został działacz opozycji demokratycznej, wieloletni wykładowca akademicki nauk wojskowych Romuald Szeremietiew.

Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski "za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian ustrojowych w Polsce, za niezłomność w dążeniu do demokratyzacji życia publicznego w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej" odznaczony został działacz opozycji w okresie Polski Ludowej jeden ze współtwórców śląskiej "Solidarności" Andrzej Rozpłochowski.

Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski "za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za osiągnięcia w pracy dziennikarskiej i publicystycznej" odznaczony został działacz NSZZ "Solidarność" w czasach Polski Ludowej, dziennikarz, publicysta Jerzy Jachowicz, a także "za wybitne osiągnięcia sportowe oraz zasługi w działalności na rzecz rozwoju i upowszechniania sportu, za promowanie Polski na arenie międzynarodowej" lekkoatleta, dziewięciokrotny rekordzista Polski, dwukrotny mistrz olimpijski Tomasz Majewski.

Ponadto Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski "za wybitne zasługi w pielęgnowaniu pamięci o najnowszej historii Polski, za działalność kombatancką i społeczną" odznaczony został żołnierz Szarych Szeregów, członek organizacji niepodległościowej "Wolna Młodzież", więzień polityczny od lipca 1953 do maja 1955, Prezes Światowej Federacji Polskich Kombatantów Ryszard Matrzak.

Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski "za wybitne osiągnięcia w pracy naukowo-badawczej i popularyzowaniu polskiej myśli naukowej w świecie, za wspieranie międzynarodowej współpracy naukowej" odznaczona została profesor nauk fizycznych, w latach 2012–2015 przewodnicząca Rady Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN Grażyna Bąk-Zalewska.

Ponadto odznaczenie to otrzymali: "za wybitne zasługi w pielęgnowaniu i przywracaniu tradycji znaków narodowych" heraldyk, członek Komisji Heraldycznej przy Ministrze Spraw Wewnętrznych i Administracji Tadeusz Jeziorowski, "za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce" działacz NSZZ "Solidarność", w okresie stanu wojennego skazany na 3 lata więzienia Witold Marczuk, a także "za wybitne zasługi dla obronności kraju" szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. broni Leszek Surawski.

Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczeni zostali "za wybitne zasługi dla obronności kraju" były Szef Sztabu Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych NATO w Brunssum gen. broni Janusz Adamczak, Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. Jarosław Mika, rektor Wojskowej Akademii Technicznej płk Tadeusz Szczurek.

Ponadto "za wybitne zasługi w pracy artystycznej i twórczej" odznaczony został wokalista, muzyk i kompozytor Stan Borys, a "za wybitne zasługi na rzecz budowania więzi społecznych i międzypokoleniowych w pracy dziennikarskiej i duszpasterskiej" redaktor naczelny tygodnika "Idziemy" ksiądz prałat Henryk Zieliński (od 2005 roku członek Rady Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia").

Za zasługi dla obronności kraju Złotym Krzyżem Zasługi odznaczeni zostali: Kazimierz Bednorz, gen. bryg. Robert Głąb, płk Wojciech Ozga, kmdr Krzysztof Zdonek; Srebrnym Krzyżem Zasługi: płk Karol Dymanowski, płk Szymon Koziatek, płk Mieczysław Melec, płk Dariusz Parylak, płk Jacek Pszczoła, płk Dariusz Ryczkowski i płk Jan Rydz.(PAP)